Według raportu „Rachunek kosztów polskiej elektroenergetyki A.D. 2040” przygotowanego przez Instytut Jagielloński i Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), rozwój krajowej elektroenergetyki z większym udziałem OZE przyniesie Polsce największe korzyści gospodarcze, środowiskowe oraz strategiczne, pomimo wyższych kosztów inwestycyjnych.
Podczas dyskusji towarzyszącej prezentacji raportu „Rachunek kosztów polskiej elektroenergetyki A.D. 2040” w Centrum Prasowym PAP w Warszawie, podkreślono opłacalność inwestycji w OZE. Eksperci z branży oraz przedstawiciele administracji rządowej omawiali znaczenie OZE dla polskiego rynku energetycznego.
Analiza przygotowana przez Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej i Instytut Jagielloński oszacowuje kompleksowe koszty transformacji elektroenergetycznej w celu sprawdzenia, czy będą one wyższe czy niższe dla społeczeństwa w porównaniu ze scenariuszem „business as usual”.
„Nasz raport wskazuje, że mimo wyższych kosztów inwestycyjnych oparcie się miksów energetycznych na energii odnawialnej jest korzystne dla polskiej gospodarki. Inwestowanie w OZE bardziej się opłaca, chociażby patrząc na korzyści środowiskowe i bezpośrednie korzyści gospodarcze dla naszego kraju. Bardzo brakowało na rynku takiego opracowania, które wyliczałoby te koszty. To cenny i potrzebny głos w dyskusji o transformacji energetycznej Polski” – powiedział podczas konferencji Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Raport wskazuje na korzyści z większych inwestycji w infrastrukturę, szczególnie w przypadku wysokiego udziału źródeł odnawialnych. Polska gospodarka może zaoszczędzić nawet 116 mld PLN (ok. 34 PLN/MWh) do 2040 roku. Inwestycje te będą także wspierać wzrost gospodarczy, tworzenie nowych miejsc pracy oraz zwiększenie niezależności energetycznej od importu paliw.
Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego, przedstawił „Rachunek kosztów polskiej elektroenergetyki A.D. 2040”, który analizuje koszty budowy i funkcjonowania nowego Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE) oraz modeluje trzy warianty jego rozwoju. Opracowanie także identyfikuje, opisuje i analizuje wyzwania strategiczno-operacyjne, które stoją przed KSE w okresie transformacji.
Raport zawiera szczegółowy opis obecnych wyzwań technicznych związanych z rosnącym udziałem pogodowych OZE oraz prezentuje przykładowe kilkudniowe okresy z dobowego cyklu pracy systemu energetycznego w 2040 roku.
Po przeprowadzeniu analizy w raporcie, można wysunąć następujące wnioski:
Wariant C, charakteryzujący się najwyższymi wolumenami mocy OZE, generuje największe koszty infrastrukturalne i bilansowania w latach 2025-2040. Mimo to, przynosi największe korzyści w postaci oszczędności na paliwa (o 165 mld PLN mniej niż Wariant A) oraz unikniętej emisji CO2 (o 362 mln Mg i 201 mld PLN mniej niż Wariant A).
Wariant C ma największy potencjał stymulacji wzrostu gospodarczego, tworzenia miejsc pracy i wykorzystania krajowych zasobów energii odnawialnej, co przyczynia się do wzrostu niezależności energetycznej Polski. Z kolei Wariant A wiąże się z importem paliw i ponoszeniem dodatkowych kosztów związanych z emisją CO2.
Analiza kosztów transformacji elektroenergetyki wskazuje, że Wariant C jest najbardziej korzystny dla gospodarki. Przewiduje się, że w latach 2025-2040 przyniesie on oszczędności w wysokości około 116 mld PLN (około 34 PLN/MWh) w porównaniu do Wariantu A.
„Nie spalając energii w sekcji wytwórczej, mamy oszczędności w gospodarce, które możemy i powinniśmy przeznaczyć na rozbudowę i modernizację sieci oraz wszelkie usługi elastyczności, które są do tego potrzebne” – powiedział Michał Hetmański.
„Jeśli chodzi o miks energetyczny, jest kwestia bezpieczeństwa dostaw, odbiorców wrażliwych, konkurencyjności europejskiego przemysłu, dostępności cenowej. To są wyzwania, które należy wyważyć. Bardzo krzepiące jest to, że można mówić o wyznaczaniu pewnych kierunków” – ocenił Lipiński.
Podczas dyskusji panelowej goście omawiali tematy poruszone w raporcie.
Michał Hetmański, prezes zarządu Fundacji Instrat, zwrócił uwagę na to, że wykorzystanie miksu z OZE jest tańsze, ale oszczędności powinny być zainwestowane w sieci energetyczne.
Kamil Lipiński, kierownik zespołu Klimatu i Energii w Polskim Instytucie Ekonomicznym, zauważył, że branża paliw kopalnych zdaje sobie sprawę z istniejącego problemu finansowego.
Łukasz Tomaszewski, dyrektor Departamentu Odnawialnych Źródeł Energii w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, podkreślił, że elektryfikacja transportu i ciepłownictwa pozwoli na efektywne wykorzystanie energii z OZE.
„Patrząc rynkowo, nie ma obecnie pytania, czy rozwijać OZE czy energetykę konwencjonalną, bo rynek już zadecydował. Rynek intensywnie inwestuje w moce OZE” – zaznaczył Tomaszewski.
Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl